Postanowiłam na przekór panującej aurze zaczarować wiosnę albo właściwie zawstydzić zimę. Liczę na to, że zima widząc mnie w tak lekkim odzieniu zawstydzi się i odpuści choć trochę. Płaszczyk kupiony w lumpku pod wpływem chwili, w dodatku mierzony na koszulkę wydawał się idealny, to nic, że metka sugerowała coś innego. I tak nabyłam płaszczyk, a może kurtkę w rozmiarze 34 (sic!) oraz z uszkodzona mocno podszewką. Niestety jak to na gapę przystało, nie zrobiłam zdjęć przed operacją. A żeby ta wiosnę zaczarować jeszcze bardziej, podszewkę ozdobiłam łatkami w kwiatki i stebnówką zieloną nitką :)
Udało się przesunąć o 2 cm pod guzikami i na szwach bocznych o kolejne 2 cm, musiałam też podkroić trochę bardziej pod pachami :-) Jednak argumenty jakich użyłam, żeby to wszystko wyszło jak trzeba, nie nadają się by tu cytować. Damy takich słów publicznie nie używają ;-) I tego będę się trzymać!
Hmmm na zdjęciach nie wygląda tak atrakcyjnie, jak mi się wydaje, że wygląda...
Muszę się opanować i przystopować z postami.
"Myślenie kreatywne, to myślenie prowadzące do uzyskania oryginalnych i stosownych rozwiązań." I tego staram się trzymać :)
Przytulanki i inne "uszytki" na zamówienie.
Etykiety
1%
(1)
chleb domowy
(1)
chleb na zakwasie
(1)
czapka dla dziecka
(1)
DIY
(4)
DIY home
(1)
hand made
(2)
kalendarz
(1)
KRS
(1)
maskotka żyrafa
(1)
meble z palet
(1)
palety
(2)
płaszczyk
(1)
pomysł na prezent
(1)
poszerzenie kurtki
(1)
przytulanka
(1)
przytulanka autko
(1)
spódniczka
(1)
żyrafka
(1)
Ty mi się nie waż stopować, ja tam lubię oglądać, zaglądać i podziwiać :) A ten płaszczyk bardzo mi przypadł do gustu! Tylko, moja droga, nie chcę cię zasmucać, ale mówią, że zima nie opuści nas co najmniej do 10 marca :/
OdpowiedzUsuńNo kuzynka jestem pod wrażeniem ,jeszcze trochę i zajmiesz się przeróbkami zarobkowo( he he dobrze że mieszkam daleko bo byś mi klientki podbierała),ale do tematu jestem pod wrażeniem blooga i będę tu zaglądać ,buziaki dla Jędruli
OdpowiedzUsuńDzięki Karola, opinia krawcowej i to pozytywna, to jest coś. Buziaki dla Twoich chłopaków.
OdpowiedzUsuń